PSP Zębowice

Klasa Ia >>> Zobacz

Klasa Ib >>> Zobacz

Klasa IIa >>> Zobacz

Klasa IIb >>> Zobacz

Klasa III >>> Zobacz

Klasa IV>>> Zobacz

Klasa Va >>> Zobacz

Klasa Vb >>> Zobacz

Klasa VI >>> Zobacz

Klasa VII >>> Zobacz

Klasa VII >>> Zobacz

 

Wierzę w rodzicielską intuicję w wyczuwaniu i zaspokajaniu potrzeb dzieci w okresie trudnym dla nich. Rodzice mają najczęściej swoje świetne sposoby wspierania emocjonalnego pociech i nie potrzebują w tym żadnej specjalistycznej pomocy, ale pozwólcie jednak, że podpowiem kilka kwestii, które warto mieć na uwadze jeśli chcemy wspierać nasze dzieci w radzeniu sobie z nadmiernym lękiem, niepokojem i stresem w okresie epidemii, a przez to przeciwdziałać ewentualnym załamaniom i depresji:

DBAJ O WŁASNĄ RÓWNOWAGĘ PSYCHICZNĄ- mam nadzieję, że nie będzie to nic odkrywczego, ale paradoksalnie w relacji rodzic – dziecko, by dziecko czuło się wsparte i bezpieczne, potrzeby emocjonalne rodzica muszą być postawione na pierwszym miejscu. Rodzic będący u kresu wytrzymałości psychicznej nie jest w stanie dać skutecznego oparcia swojemu dziecku. Stawiając wciąż potrzeby bliskich na pierwszym planie z pominięciem swoich, tkwiąc w emocjonalnej rozsypce niechcący przyczyniamy się do pogarszania samopoczucia dziecka chociażby nieświadomie zwiększając nerwowość, przygnębienie, poczucie bezradności, lęk itp. Wiem, że jest wiele sytuacji, gdy musimy trwać na swoim rodzicielskim posterunku pomimo wszystko, nawet gdybyśmy byli bliscy wyczerpania, ale o pewnej dozie zdrowego egoizmu własnego warto zawsze pamiętać...i zadbać także o siebie.

ZWIERZĘCA MĄDROŚĆ W CZŁOWIEKU– natura wyposażyła nas w pewien świetny mechanizm, o którym warto pamiętać. Wiele zwierząt stadnych, a przede wszystkim ich młode osobniki (w tym i nasze dzieci) korzysta z mechanizmu oceny zagrożenia poprzez obserwowanie zachowania innych osobników, zwłaszcza rodziców. Dzięki temu szybko orientują się, że coś im grozi same nie musząc całej sytuacji analizować (bo jeszcze tego nie potrafią). Strach, nerwowe reakcje i ucieczka innych członków stada jest sygnałem, że dzieje się coś złego i trzeba się chronić. Czy tego chcemy, czy nie, nasze dzieci także bacznie obserwują to, jak my sobie radzimy z obecnym zagrożeniem. Jeśli my ulegamy klimatowi paniki, paranoi, czy po prostu nie radzimy sobie z nadmiarem bodźców, informacji wyzwań, jest ogromne prawdopodobieństwo, że i one będą popadały w podobne stany. Dotyczy to także i samych strategii radzenia sobie. Dla dzieciaków pierwszym wzorem i źródłem wiedzy - jak sobie radzić w trudnych sytuacjach, jak na nie reagować, co odczuwać, jak rozumieć i jak działać, jest jego opiekun. We wczesnych etapach rozwojowych jest to bardzo wyraźne (poprzez zjawisko modelowania), dzieci dosłownie naśladują wprost działania rodziców. Spróbuj więc spojrzeć oczami dziecka na siebie i zreflektuj jakim wzorem zachowań jesteś.

REGULUJ NAPŁYW INFORMACJI– ważne by nasz dom nie rozbrzmiewał ciągle złowrogimi hasłami – koronawirus, epidemia, ofiary śmiertelne, kryzys, bezrobocie. Jeśli w domu ciągle włączona będzie stacja informacyjna nadająca w kółko prawie te same złe wiadomości, to nie dziwne, że nasze dzieci będą ulegały wrażeniu, że na świecie nie dzieje się nic poza epidemią COVID 19, a przecież to nie prawda. Dbajmy, o to by dzieci mogły usłyszeć coś na inne tematy, najlepiej także pozytywne, o różnych sprawach, o tym jak ludzie świetnie się organizują i pomagają sobie, jak kwitnie twórczość, co dzieje się w przyrodzie. Że jest nadal jest się z czego cieszyć i podziwiać, i doceniać, a także być wdzięcznym. Kwarantanna to niesamowity czas na przeglądanie zdjęć, wzmacnianie się wspomnieniami, marzenie i tworzenie planów na przyszłość. To działa bardzo wzmacniająco.

NOWA HIERARCHIA SPRAW I POTRZEB – warto rozmawiając z dziećmi pomagać im przewartościowywać sprawy w tym czasie. Ta umiejętność jest bardzo ważna dla poradzenia sobie z trudnym czasem, a należy do dojrzałych strategii emocjonalnych, czyli dzieciom trudno byłoby tego dokonać samodzielnie. To my musimy im teraz przekazać, że dostawanie ocen szkolnych, chodzenie na plac zabaw, do kina, do znajomych, częste robienie zakupów itd. nie są w tej sytuacji zbyt ważne. O wiele ważniejsze teraz jest dobre dogadywanie się, wzajemne działanie, pomoc innym, bezpieczeństwo, serdeczność. Spróbujmy przekazywać dzieciom ważne sprawy w jak najbardziej pozytywnym aspekcie, bo to buduje ich nastawienie do bieżącychspraw np. siedzenie w domu to nie udręka, ale sposób na bycie bezpiecznym i na odpoczynek w sytuacji, gdy ciągle nam brak czasu na pobycie z bliskimi w domu. Im więcej potrafimy w obecnej sytuacji dostrzec pozytywów, tym lepiej dla nas i dla dzieci. Super ważna sprawa to pomoc w dostrzeganiu powodów do bycia wdzięcznym losowi, innym i sobie nawzajem, za to co mamy, za pomoc, za pracę, za obecność , za uśmiech….

ZASADY EKRANOWE – jeszcze nie tak dawno nie bylibyśmy w stanie wyobrazić sobie, że za nasza aprobatą, a nawet zachętą, nasza pociecha mogłaby spędzać aż tak dużo czasu w sieci, czy w ogóle przed różnymi ekranami. Aktualnie większość naszej aktywności przeniosła się do świata wirtualnego. Jest to wyższa konieczność, ale pamiętajmy że większość dzieci nigdy nie spędzała tyle czasu przed ekranami i słabo sobie z tym radzi. Staje się to źródłem chaosu informacyjnego, przeciążenia percepcyjnego, problemów z organizacją aktywności, skupieniem uwagi, dolegliwości fizycznych. Wiele dzieciaków skarży się na obecnie na odczucie skołowania, ból głowy i oczu pod koniec dnia. Pomyślmy też, czy aby nie dotyczy to także nas dorosłych. W tej sytuacji bardzo ważne jest by wprowadzić jakieś zasady ograniczające korzystanie z ekranów. W ciągu dnia muszą być okresy kiedy i my, i dzieci, nie korzystamy z nich i skupiamy się na innych sprawach. Ważne, by nie pozostawać 24 h na dobę online. Smartfony i tablety bezwzględnie odkładamy na czas zasypiania i snu nocnego, na czas odpoczynku, zabawy, rozmów, spaceru, posiłków. Ważne by te zasady ustalić wspólnie, z omówieniem dlaczego, i by wszyscy starali się stosować do nich!

RUCH, RUCH, RUCH – brak ruchu i możliwości odreagowywania napięć przez ruch to jeden z największych obecnie problemów dla dzieci. Zdecydowanie apeluję byśmy na wszelkie sposoby aktywizowali ruchowo dzieci: czy poprzez krótkie, ale intensywne spacery (które zawsze można uzasadnić koniecznością zdrowotną i psychiczną w razie kontroli), powierzanie im obowiązków domowych związanych z ruchem (odkurzanie, zamiatanie), zachętę do wspólnych ćwiczeń na macie, z użyciem sportowych sprzętów domowego użytku, poprzez wspólne baraszkowanie, skakanie z kanapy w poduszki (dla maluchów), cokolwiek i jakkolwiek. Jeśli nie można wyjść - to szeroko otwieramy okna i serwujemy sobie i dzieciom ruch kilka razy dziennie. Koniecznie! To ważny zastrzyk endorfin, uśmiechu i bliskości. Pamiętajmy także, że w okresie kiedy dzieci są mniej aktywne ruchowo w ich diecie trzeba ograniczyć wysokoenergetyczne produkty (by nie tyły i nie roznosiła je niespożytkowana energia)

KONTAKT SPOŁECZNY- kwarantanna to wymóg izolacji fizycznej, ale nie społecznej. Dzieciaki jak powietrza potrzebują kontaktu z kolegami i ludźmi w ogóle. Stwórzmy im takie możliwości, a najlepiej by kontakty te były możliwie jak najbardziej bezpośrednie, na ile się da. Rozmowa telefoniczna zamiast WhatsApp’a, plotki przez płot, czy przez balkon/ okno w bloku, czemu nie?! (pamiętam jak jako dziecko przeciągałam sobie z sąsiadką w bloku karteczki na sznurku przerzuconym prze balkon – przecież nie było smsów). Wspólna kolacja przy Skype z dziadkami, kuzynostwem, przyjaciółmi, to konieczna ale jakże przyjemna alternatywa. Róbmy wszystko, by dzieci nie ulegały odczuciu izolacji społecznej.

RADOŚĆ, DOTYK - to swoista psychologiczna i fizjologiczna szczepionka na lęk i depresję. Każdego dnia musi się znaleźć czas na zabawę(i wcale nie tą najmądrzejszą), wygłupy, baraszkowanie, smyranie, uściski, przytulanie, dowcipy, komedie, śmieszne filmiki, memy, śpiewanie, czytanie bajek, komiksów itd. każdy rodzic wie, co bawi i cieszy jego dziecko, nie odmawiajmy mu tego w obecnym czasie. Reagowanie humorem i śmiechem w sytuacji trudnej i pospolite „obśmiewanie” spraw, na które nie mamy rady, to jeden z ważniejszych psychologicznych strategii zaradczych. W takich chwilach nasze ciało dostaje potrzebną mu odtruwającą dawkę rozluźnienia i odprężenia.

WIARA W DZIECKO – pamiętajmy, że to jak przeżywamy nasze dziecko, jak na nie reagujemy, determinuje jego sposób zachowania i radzenie sobie. Jeśli więc będziemy do naszej pociechy podchodzili tylko z obawami, lękiem o nie, z zatroskaniem, lub jeśli na przykład nie będziemy od niego nic wymagać, oczekiwać nasze dziecko będzie nieświadomie dostosowywać się do takiego klimatu. Wierzmy w możliwości adaptacyjne i mądrość naszych dzieci. Doceniajmy je za kreatywność, odpowiedzialność, pomocność, przemyślenia i działania w obecnej sytuacji. To daje wspaniałe sprzężenie zwrotne, wzmacnia, dodaje wiary w siebie i odwagi.

Lista kwestii ważnych we wspieraniu naszych pociech pozostaje oczywiście otwarta. Życzę owocnych refleksji.

Katarzyna Sawicka – psycholog, psychoterapeuta

Publiczna Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Oleśnie

 

Ogólne porady:

  • ramowy plan dnia pozwoli Ci w blokach czasowych zaplanować realizację zadań (lekcje, domowe obowiązki, przygotowanie posiłków, ale także odpoczynek),
  • w domu plan działania  jest bardzo ważny,
  • rozpisz go wspólnie z domownikami – zwłaszcza jeżeli posiadasz rodzeństwo i macie w domu jeden komputer.
  • jesteście grupą społeczną - współdziałacie i współzależycie od siebie. 

Przykłady czynności w ciągu dnia:

  • Czas na pracę i naukę.
  • Czasu na odpoczynek.
  • Posiłki i ich przygotowanie.
  • Domowe obowiązki, takie jak: sprzątanie, opieka nad domowymi zwierzętami.
  • Higiena (tak ważnej właśnie teraz!).
  • Sposób spędzania czasu wolnego indywidualnie i wspólnie.
  • Inne ważne dla Twojej rodziny kwestie.

Ważne:

  • Pracę nad zadaniami szkolnymi rozpoczynaj o 800 tak samo, jak lekcje w szkole. To, że jesteś w domu, nie oznacza, że masz wolne od wykonywania pracy, takiej, jak na lekcjach w szkole,
  • Czas poświęcony na realizację zadań zdalnych powinien wynosić tyle, ile czasu spędzasz w szkole,
  • Praca domowa jest dodatkiem do zdalnych tematów, tak jak praca domowa zlecona przez nauczyciela w szkole,
  • Jeżeli uważasz, że za dużo czasu spędzasz przed komputerem, to nie korzystaj już z komunikatorów internetowych, portali społecznościowych czy gier komputerowych,
  • Jeżeli musisz coś przepisać z komputera do zeszytu, podziel to sobie partiami, przeplataj z inną pracą, np. wykonaj ćwiczenia w zeszycie ćwiczeń czy w książce,
  • Kładź się spać na tyle wcześniej, by Twój mózg mógł wypocząć (sam/a wiesz indywidualnie ile czasu potrzebujesz)

Przykładowy plan dnia:

  • 730- 800 pobudka, poranna toaleta, śniadanie, przygotowanie do zajęć
  • 800- 1000 zaplanowanie sposobu wykonywania zadań, zajęcia szkolne
  • 1000- 1030drugie śniadanie
  • 1030- 1230 zajęcia szkolne z wykorzystaniem podręcznika i zeszytu
  • 1230- 1300 przerwa
  • 1300- 1440  zajęcia szkolne oraz sprawdzenie wykonanych zadań zleconych przez nauczycieli
  • 1440-1500 obiad
  • od 1500 czas wolny

Powyżej przedstawiłam przykładowy plan dnia. Istotne jest, aby każdy uczeń wraz ze swoją rodziną dopasowali plan do siebie i swoich potrzeb. Ważne, aby pod uwagę wziąć rodzeństwo, które być może musi skorzystać z tego samego komputera.

Powodzenia – pedagog szkolny.

 

 

Witajcie i zaglądajcie - w czasie nudy i wtedy, kiedy rozpiera Was energia! Bawmy się i przeżywajmy razem!

KLIKNIJ >>> https://padlet.com/dudkiewiczmarzena131/fcjg650d33mf

 

WIADOMOŚCI BIBLIOTECZNE

 

      Stan epidemii, w którym się znajdujemy obecnie, nie napawa optymizmem. Zarówno samo zagrożenie chorobą, jak i izolacja mogą powodować u dzieci różne reakcje: lęk, przygnębienie, złość, depresję, nudę. Aby pomóc dzieciom poradzić sobie z trudnymi emocjami, warto skorzystać z dobroczynnych właściwości biblioterapii.

     Biblioterapia między innymi przyczynia się do uświadomienia dziecku trudnych sytuacji i uczy reakcji na nie, daje szansę nabrania wiary w siebie, wpływa pozytywnie na stany emocjonalne. W okresie walki z epidemią koronawirusa szczególnego znaczenia nabierają materiały dostępne w sieci: książki w formacie pdf, bajki terapeutyczne, opowiadania, filmiki, wiersze, poradniki, które pomagają dzieciom wyjaśnić, czym jest epidemia koronawirusa i jak należy się w związku z nią zachowywać. Każdego dnia pojawiają się nowe propozycje i warto z nich korzystać. Wybrałam parę pozycji, które w tej trudnej sytuacji mogą okazać się pomocne zarówno dzieciom, jak i rodzicom.

Masz tę moc to zupełnie darmowa książka dla dzieci w formacie pdf. Agnieszka Frączek, Ewa Podleś, Wydawnictwo Olesiejuk. Książka powstała przy współpracy lekarzy i psychologów.
Ze wstępu: „Drodzy Czytelnicy, książka, którą macie przed sobą, powstała z potrzeby serca i chęci pomocy. Sytuację związaną z pandemią koronawirusa trudno zrozumieć – często górę biorą strach i panika. Mamy nadzieję, że ta publikacja pozwoli Wam i przede wszystkim Waszym dzieciom zrozumieć, co tak naprawdę się stało, czym jest epidemia, co to jest koronawirus i jak się go wystrzegać”.

https://dzieciecapsychologia.pl/wp-content/uploads/2020/03/Je%C5%BCyk-Bartek.pdf

 

Ilustrowany poradnik Jak rozmawiać z dziećmi o koronawirusie autorstwa kolumbijskiej psycholożki Manueli Moliny Cruz. Autorka radzi, żeby podkreślać rolę samego dziecka w zachowaniu bezpieczeństwa. Dzięki temu młody czytelnik może poczuć, że sam przyczynia się do poprawy sytuacji, przez co staje się spokojniejszy. Materiał jest darmowy.

https://www.medexpress.pl/jak-rozmawiac-z-dziecmi-o-koronawirusie-pobierz-bezplatny-poradnik/76708

 

Bajka Jeżyk Bartek zostaje w domu napisana przez psycholożkę i nauczycielkę języka polskiego Martę Mytko. Bajka wyjaśnia dzieciom, dlaczego w najbliższym czasie muszą zostać w domu i podpowiada sposoby spędzania wolnego czasu.

https://dzieciecapsychologia.pl/wp-content/uploads/2020/03/Je%C5%BCyk-Bartek.pdf

 

Bajka o złym królu wirusie i dobrej kwarantannie napisana przez psycholożkę, Dorotę Bródkę. Dostępna jako ebook w formacie PDF i w formie audiobooka.

http://dorotabrodka.pl/wp-content/uploads/2020/03/bajka-o-kwarantannie-i-wirusie-z-kolorem.pdf

https://dorotabrodka.pl/bajka-o-krolu-wirusie-i-dobrej-kwarantannie-audiobook/

 

Zgrywisia, zaklęcie i zabawa w śpiewanego. Opowieść na czas zarazy. Bajka autorstwa Marii Maruszczyk, psycholożki i bajkoterapeutki. Wersja do poczytania i do posłuchania.

https://www.youtube.com/watch?v=x1YbDDpMXb8&app=desktop

 

Ebook #Zostańwdomu. O epidemii, kwarantannie i emocjach Karoliny Piotrowskiej. Na stronie znajdziemy również propozycje eksperymentów do wykonania w czasie kwarantanny, porady lekarza i wskazówki dla rodziców, jak rozumieć dziecięce emocje i jak wspierać maluchy w przeżywaniu tej trudnej sytuacji.

https://karolinapiotrowska.com/zostanwdomu-dla-dzieci/?v=9b7d173b068d

 

Na trudny czas Wirusobajka. Autorka Anna Jaworska, czytają Justyna Siepietowska i Helena Jarzyńska (Radio Poznań).

https://www.youtube.com/watch?v=SateBIBazlw&feature=youtu.be

 

Filmy Edusie. Co to jest koronawirus? Pomysł i realizacja: Pracownia Za Piecem – Milena Muzyczuk, Ryszard Muzyczuk Wsparcie merytoryczne: www.lekarzedlaprzedszkolakow.pl

 

                                                        Przyjemnej lektury oraz miłego oglądania filmików!

 

 

Klasa I a >>> ZOBACZ

Klasa I b >>> ZOBACZ

Klasa II a >>> ZOBACZ

Klasa II b>>> ZOBACZ

Klasa III >>> ZOBACZ

Klasa IV >>> ZOBACZ

Klasa V a >>> ZOBACZ

Klasa V b >>> ZOBACZ

Klasa VI >>> ZOBACZ

Klasa VII >>> ZOBACZ

Klasa VIII >>> ZOBACZ

Kwarantanna narodowa trwa i wszystkim trudno wytrzymać stan przedłużającej się izolacji. Szczególnie dotkliwie dotyka ona dzieci i coraz bardziej obawiamy się o ich stan psychiczny.  Temat trudnych emocjonalnych stanów, w tym lęku, a wreszcie i depresji u dzieci starszych i młodszych,  to bardzo złożona sprawa. Ma ona wiele aspektów, które należałoby wziąć od uwagę i zrozumieć. Trudno ten temat ująć w kilku prostych punktach, a tym bardziej kilku wskazówkach co robić. Myślę jednak, że ważne jest, by sobie z tego tematu w ogóle zdawać sprawę, mieć na niego poważny wzgląd w patrzeniu na nasze dzieci i ocenie ich zachowań w tym szczególnym okresie.

            Obecna sytuacja rodzi szereg trudnych emocji i psychicznych obciążeń dla wszystkich, zarówno dorosłych, a co dopiero dzieci.  Obciążenia te same w sobie mogą być źródłem załamania zdolności psychicznego radzenia sobie z rzeczywistością, ale nie muszą. Należy brać zawsze pod uwagę fakt, że lęk, przygnębienie, ale i złość, bunt w tak nowej, nieznanej, przedłużającej się sytuacji to reakcje  zupełnie normalne i służą adaptacji. Odzwierciedlają też kolejne etapy procesu przystosowywania się, i często sprzyjają też paradoksalnie kreatywnym rozwiązaniom. Przy właściwym wsparciu najbliższych w rozumieniu tego, co się dzieje (oczywiście w sposób odpowiedni do wieku dziecka) i poczuciu naturalnego oparcia w rodzinie (zakładając zdrowe silne więzi rodzinne) dzieci dość naturalnie będą przechodziły ten proces, wszak rozwojowa elastyczność ich struktur psychicznych jest czasem wręcz zadziwiająca.

            Należy zdawać sobie sprawę, że na przykład późne dzieciństwo, czy czas dojrzewania jest okresem życia, który sam w sobie rozwojowo zakłada duży udział silnych trudnych emocji i zwiększonych tendencji depresyjnych, które wpisane są w cały szereg zmian rozwojowych. Duże wahania hormonalne, nowe wyzwania rówieśnicze, dojrzewanie seksualne, przebudowywanie więzi rodzinnych, utrata dawnych wyobrażeń sobie, o świecie i wiele wiele innych spraw,  nasilają u młodzieży tzw. depresyjność w sposób naturalny dla tego okresu.  Warto zdawać sobie z tego sprawę by nie przeceniać wszystkich trudnych stanów emocjonalnych dziecka,  jednak musimy  pamiętać, że u wielu dzieciaków obecna sytuacja epidemii nakłada się na obecny już od dłuższego czasu kryzys psychiczny, wynikający z naturalnych rozwojowych przemian lub innych ważnych spraw np. problemów w nauce, słabych więzi i trudności w rodzinie, choroby, żałoby, trudności w relacjach rówieśniczych itd. Można sobie więc wyobrazić, że gdy do takiego wysokiego poziomu wyjściowego trudnych emocji u dziecka dołożymy stres wynikający z epidemii i kwarantanny, może spowodować to w sumie bardzo silne przeciążenie emocjonalne i nerwowe u wielu dzieci. Wynika to chociażby z czystej fizjologii. Pamiętajmy, że niedojrzały jeszcze układ nerwowy naszego dziecka codziennie mierzy się z obciążeniem, które albo da radę jakoś przetworzyć i rozładować, czy też osiągnie ono takie rozmiary, że system już go nie przetworzy. Wiemy doskonale jak my czujemy się przeciążeni obowiązkami, jak często nie dajemy sobie nerwowo z nimi rady, a wiadomo, że mechanizmy zaradcze i obronne dziecka są niewspółmiernie mniej dojrzałe i wydolne.

            Możemy sobie wyobrazić, że każdego dnia w naszych dzieciach zapełnia się pewien metaforyczny pojemnik, w którym gromadzą się obciążenia. Ma on określoną, bardzo niewielką pojemność, a  jakaś część tego pojemnika już wyjściowo jest zapełniona nawet pomimo epidemii. Każdego dnia natomiast dopełnia się on z wieloma nowymi porcjami pobudzenia nerwowego.  Wymieńmy tu trudny kontakt z rodziną, wynikający z tak nienaturalnej nadmiernej bliskości codziennej, brak przestrzeni osobistej, złe samopoczucie fizyczne, narastający lęk, obawy i przygnębiające wyobrażenia, każda niezrozumiała e-lekcja, lub zbyt liczne, czy za trudne zadania szkolne odczytane z maila, obserwacja różnych, w tym bardzo nerwowych reakcji dorosłych, słuchanie i oglądanie kolejnych informacji związanych z rozszerzaniem się epidemii, śmiertelnością, czasem problemy ze snem itp. to kolejne „dolewki” do owego pojemnika. A potencjalnych możliwości jest przecież dużo więcej. Nie wspomną już tutaj o przemocy czy uzależnieniu w rodzinie, bo to tematy na odrębne rozważania. Cały czas gromadzone jest napięcie w dziecku, układ nerwowy kumuluje pobudzenie. Ograniczone są naturalne możliwości rozładowywania tych napięć, jak kontakt z kolegami, ruch na świeżym powietrzu, wyjście na plac zabaw, do kina, do lasu, czy gdziekolwiek, i zdystansowanie się choć na chwilę od przytłaczających problemów.  Napięć jest czasami tak dużo, że układ nerwowy dziecka przestaje sobie z nimi radzić, pojemnik się przepełnia.

            Takie przepełnianie możemy też obserwować w cyklu dobowym. Po obudzeniu się i przez pierwsze kilka godzin dnia jest jeszcze zupełnie dobrze, a pod koniec dnia, po wielu godzinach spędzonych przed komputerem/tabletem/smartfonem (dla wielu dzieci to zupełnie nowy stan przeciążenie percepcyjnego) po nasłuchaniu się setek przygnębiających informacji, system psychiczny dziecka pod koniec dnia jest już poważnie przeciążony, a kolejny dzień nie wnosi nic nowego. Ten brak perspektywy, niemożność odpowiedzenia dziecku na pytanie „ile jeszcze?” może być dla niego najbardziej destrukcyjnym i lękorodnym czynnikiem.

            O tym, że dziecko przeżywa nasilony lęk, jest na granicy depresji,  lub po prostu chwilowo nie unosi obciążenia psychicznego, często nie powie nam ono wprost.  Zawsze jednak będzie dawało sygnały zmianami zachowań i reagowania oraz szeregiem innych objawów, które bywają różnorodne i często mylnie interpretowane. Mogą to być rozdrażnienie,  chwiejność nastroju, płaczliwość, wybuchowość, agresja, apatia, bierność, znudzenie, izolowanie się, niedostępność, ignorowanie i „olewanie” wszystkiego, obojętność, zamrożenie i chłód emocjonalny, ale może być też roztargnienie, nakręcenie emocjonalne, brak zahamowań, „głupawka” itd. Mogą pojawiać się dolegliwości fizyczne: bóle brzucha, głowy, kręgosłupa, problemy gastryczne, trudności z zasypianiem albo nadmierna senność w ciągu dnia itd . Istnieje ryzyko, że część z tych sygnałów będziemy interpretowali jako problemy z dyscypliną, lenistwo, ignorancję i będziemy na nie odruchowo reagowali przysłowiowym „dociskaniem śruby wychowawczej”, co może niechcący  nakręcać dodatkowo spiralę napięć i wzajemnej niechęci w rodzinie. 

            Absolutnie nie chcę przekonywać że wszystkie dzieci będą miały trudności emocjonalne w tym okresie lub zagraża im depresja. Wiele z nich doskonale poradzi sobie z tymi wyzwaniami i nie będzie przejawiało niepokojących symptomów. Niektóre, na przykład te z problemami w odnalezieniu się w grupie rówieśników i przerażone harmidrem na szkolnych korytarzach, te stęsknione codziennej obecności rodziców w domu, mogą przez jakiś czas odczuwać wręcz ulgę. Mogą też przeplatać się okresy lepszego i gorszego funkcjonowania dziecka. Nie mniej z możliwych zagrożeń zawsze trzeba zdawać sobie sprawę.

            Jako rodzicom nie pozostaje nam nic innego jak rozumieć te stany i znaleźć pewne sposoby, by metaforyczny „pojemnik” na obciążenia naszego dziecka mógł w ciągu dnia na bieżąco choć trochę się opróżniać, by poziom napięć obniżał się do bezpiecznego dla dziecka, ale i przez to dla nas samych. Jak możemy to robić ? Opiszę w kolejnej części.

 

Katarzyna Sawicka – psycholog, psychoterapeuta

Publiczna Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Oleśnie

Klasa Ia >>> ZOBACZ

Klasa Ib >>> ZOBACZ

Klasa IIa >>> ZOBACZ

Klasa IIb >>> ZOBACZ

Klasa III >>> ZOBACZ

Klasa IV >>> ZOBACZ

Klasa Va >>> ZOBACZ

Klasa Vb >>> ZOBACZ

Klasa VI >>> ZOBACZ

Klasa VII >>> ZOBACZ

Klasa VIII >>> ZOBACZ

Klasa I a >>> ZOBACZ

Klasa I b >>> ZOBACZ

Klasa II a >>> ZOBACZ

Klasa II B >>> ZOBACZ

Klasa III  >>> ZOBACZ

Klasa IV  >>> ZOBACZ

Klasa Va  >>> ZOBACZ

Klasa Vb  >>> ZOBACZ

Klasa VI >>> ZOBACZ

Klasa VII >>> ZOBACZ

Klasa VIII >>> ZOBACZ

Szkoła promująca zdrowie Owoce i warzywa w szkole Program Mleko w Szkole Kierunek Muzeum MULTI Sport Centrum Edukacji Obywatelskiej Szkoła Odkrywców Talentów Mistrzowie Matlandii Poczytajmy
© 2024 Publiczna Szkoła Podstawowa w Zębowicach. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Czym są pliki cookies?

Cookies to niewielkie pliki, które są zapisywane na naszych komputerach podczas odwiedzania stron www. Dzięki nim serwisy internetowe mogą np. zapamiętać nasze preferencje i ustawienia, umożliwić logowanie, pamiętać historię zakupów czy miasto, w którym najczęściej sprawdzamy pogodę, a nawet dobierać treść docierających do nas artykułów i reklam zgodnie z naszymi preferencjami. Trzeba przy tym zaznaczyć, że pliki cookies nie są szkodliwe dla naszego komputera ani zawartych na jego dyskach danych. 

Czy da się zlikwidować lub wyłączyć pliki cookies?

Plików cookies, zwanych "ciasteczkami" nie można zlikwidować, ale Użytkownik sieci może nie zgodzić się na ich zapisywanie na swoim komputerze. Aby to zrobić, należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Trzeba się jednak liczyć z tym, że po ich wyłączeniu niektóre funkcje stron mogą nie działać prawidłowo.

Jak wyłączyć pliki cookies?

Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików cookies dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej) np.:

Do czego nasza strona wykorzystuje pliki cookies?

Używamy plików cookies do:

  1. zarejestrowania sesji użytkownika (logowanie na stronę internetową) oraz jej utrzymania po wylogowaniu,
  2. tworzenia statystyk, które pozwalają zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy serwisu korzystają ze strony internetowej, co umożliwia jej ciągłe ulepszanie,
  3. dostosowania zawartości strony internetowej serwisu do preferencji użytkownika.

Jeśli nie chcesz, aby pliki cookies zapisywały się na Twoim komputerze, zmień ustawienia dotyczące tych plików w swojej przeglądarce.